Problemy ze ściąganiem należności od kontrahentów to częsty problem przedsiębiorców. Gdy nie da się należności odzyskać na drodze polubownej, zostaje droga sądowa, a dalej egzekucja komornicza. Często i to okazuje się być bezowocne i przedsiębiorca pozostaje z wierzytelnością, której nie jest w stanie odzyskać. Równie często jeszcze przed wniesieniem sprawy do sądu czy na drogę egzekucji komorniczej widać, że wierzytelności nie da się ściągnąć, a jednocześnie jest ona tak niska, że wchodzenie w dalsze koszty jest po prostu bezcelowe. Częściowym zminimalizowaniem strat w takiej sytuacji jest możliwość wpisania wierzytelności odpisanych jako nieściągalne w koszty uzyskania przychodu. Jakie warunki muszą być spełnione by było to możliwe? Zapraszam do lektury.
Co do zasady wierzytelności odpisane jako nieściągalne nie stanowią kosztów uzyskania przychodu. Wyjątkiem są wierzytelności w takiej części, w jakiej wcześniej zostały zarachowane do przychodów należnych. Dodatkowo nieściągalność takich wierzytelności musi być stwierdzona w jeden z poniższych sposobów:
- postanowieniem o nieściągalności, uznanym przez wierzyciela jako odpowiadającym stanowi faktycznemu, wydanym przez właściwy organ postępowania egzekucyjnego, albo
- postanowieniem sądu o:
a)oddaleniu wniosku o ogłoszenie upadłości, gdy majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania lub wystarcza jedynie na zaspokojenie tych kosztów, lub
b)umorzeniu postępowania upadłościowego, jeżeli zachodzi okoliczność wymieniona w lit. a, lub
c)zakończeniu postępowania upadłościowego, albo
- protokołem sporządzonym przez podatnika, stwierdzającym, że przewidywane koszty procesowe i egzekucyjne związane z dochodzeniem wierzytelności byłyby równe albo wyższe od jej kwoty.
W pkt. 1 mamy do czynienia najczęściej z postanowieniem komornika o umorzeniu postępowania egzekucyjnego z powodu bezskuteczności egzekucji. Pkt. 2 związany jest z prowadzonym wobec dłużnika postępowaniem upadłościowym. Pkt. 3 dotyczy natomiast sytuacji, w której wierzyciel nie dysponuje co prawda żadnym z powyższych orzeczeń, jednak wysokość wierzytelności jest taka, że koszty jej dochodzenia byłyby z nią równe lub wyższe. W takiej sytuacji sam podatnik sporządza protokół, w którym uzasadnia wystąpienie tej sytuacji.
Jednocześnie przepisy nie precyzują formy ani treści tego protokołu, nie określają również elementów, jakie powinien zawierać dla swojej ważności. Mając jednak na uwadze funkcję, jaką ma pełnić, należy stwierdzić, że do jego elementów istotnych należy zaliczyć wskazanie dłużnika, wysokości wierzytelności, podstawy istnienia zobowiązania oraz uzasadnienie, które będzie wskazywało, iż koszty dochodzenia wierzytelności będą równe lub przewyższą jej kwotę. W przypadku brania pod uwagę kosztów już poniesionych przez podatnika niezbędne wydaje się również wskazanie dotychczas podjętych czynności. W literaturze zagadnienia wskazuje się, a praktyka organów podatkowych to potwierdza, iż podatnik powinien, chociaż w przybliżeniu, określić koszty, jakie musiałby ponieść w celu dochodzenia wierzytelności (tak interpretacja podatkowa Izby Skarbowej w Poznaniu z dnia 22.08.2008 r. ILPB3/423-314/08-2/ŁM).
Należy pamiętać, iż w przypadku sporządzenia protokołu to podatnik bierze na siebie ryzyko prawidłowego ocenienia czy zachodzą przesłanki wskazane w przepisach. W przypadku kontroli protokół może być zakwestionowany jako nieodpowiadający rzeczywistemu stanowi rzeczy, w skutek czego zaliczenie takiej wierzytelności w koszty uzyskania przychodu będzie uznane za błędne.
Podstawa prawna:
- art. 16 ust. 1 pkt 25 w zw. z ust. 2 ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych. (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2343 z późn. zm.);
- art. 23 ust. 1 pkt 20 w zw. z ust. 2 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 200 z późn. zm.).
Dodaj komentarz